Zielona szkoła - Jastrzębia Góra 2013


13 czerwca - ostatni dzień
Dzień rozpoczęliśmy od zabawy piosenką morską w programie „Szanty”. Bawiliśmy się podśpiewując szlagiery wilków morskich. W bardzo dobrym nastroju udaliśmy się na plażę, gdzie Neptun wraz ze swoją świtą zaprosił nas do zaślubin z morzem. Wykonując kolejne zadania zostaliśmy przyjęci do braci morskiej otrzymując nowe imiona. Potem zostało nam tylko pakowanie walizek. Okazało się to jednak logistycznie trudne z powodu dużej ilości pamiątek i nadmiaru piasku. Następnie poszliśmy pożegnać Jastrzębią Górę zjadając pyszne lody. To już nasze ostatnie chwile pobytu na „Zielonej szkole”, jesteśmy pełni wrażeń i przyjemnych wspomnień. Zaraz wsiadamy do autokaru, śpijcie spokojnie Drodzy Rodzice.

   

Do zobaczenia wczesnym rankiem! Skończyły się Wasze wakacje bez nas! Całuski!

Zdjęcia z zielonej szkoły - Jastrzębia Góra 2013 - część 13>>>


Ps. Dziękujemy pani dyrektor Urszuli Kal i pani wychowawczyni Elżbiecie Żmij za opiekę i edukację oraz trud włożony w codzienne rejestrowanie naszych poczynań.
Dziękujemy pani informatyk Danucie Uniwersał, za systematyczną pracę podczas umieszczania wiadomości z „Zielonej szkoły”.
Dziękujemy wszystkim sponsorom „Zielonej szkoły”, którzy przyczynili się do wzbogacenia programu naszego pobytu.
Dziękujemy Wam Rodzice, że zafundowaliście nam ten wypoczynek, dzięki któremu staliśmy się bardziej samodzielni, zmierzyliśmy się ze swoimi słabościami i wzbogaciliśmy swoją wiedzę.
Ślemy duże buziaki, a uściski rano!


12 czerwca 2013
   
Z uwagi na oczekiwanie na wyznaczoną godzinę basenu, korzystając z nadal słonecznej pogody, harcowaliśmy w ogrodzie bawiąc się i grając w piłkę. Na basenie było jak zwykle dużo pisku i radości, musieliśmy się jednak dyscyplinować aby ratownik nie posadził nas na ławce na tzw. pięć minut karnych za naruszanie ogólnie przyjętego regulaminu. Jak już wysuszyliśmy włosy i doprowadziliśmy siebie i pokoje do ładu, poszliśmy do „Lisiego Jaru”, w którym niesamowita buczyna i inne walory przyrodnicze po prostu nas urzekły. Spacer odcinkiem kamienistej plaży i bardzo strome podejście na klif pobudziły nasz apetyt, dobrze, że obiad już na nas czekał. Potem „karta pracy” zlecona przez panią Elę – nie ukrywamy, pisanie szło nam bardzo moozoolniee. Odzyskaliśmy siły dopiero na plaży, gdy dostaliśmy pozwolenie na małą kąpiel, mogliśmy się wreszcie zanurzyć powyżej kolan ale nie jeden z nas nie wytrzymał pokusy i …byliśmy cali mokrzy (woda była wyjątkowo ciepła).

   

 

   

Słonko szybko nas wysuszyło i podążyliśmy czym prędzej na gimnastykę korekcyjną z panem Zenkiem. Wieczorem w Night Club dyskoteka „Piżama Party” więc wskoczyliśmy w nasze prześliczne piżamki, zabraliśmy przytulanki i dalej w tany. Prowadzący dyskotekę – człowiek orkiestra czyli pan Zenek wybrał wśród tańczących sześć najciekawiej ubranych osób. W gronie wybrańców znalazła się nasza Julka! Rozstrzygnięty został też konkurs plastyczny „Zielonych szkół”. Tomasz otrzymał wyróżnienie, a Natalia Ewa Mynarska II miejsce! Gratulujemy! Przed nami ostatnia noc w Primaverze!

Zdjęcia z zielonej szkoły - Jastrzębia Góra 2013 - część 12>>>


11 czerwca
   
W tym dniu udaliśmy się na długo oczekiwaną wycieczkę na Hel, aby na własne oczy zobaczyć foki szare. W fokarium panował duży tłok, ale dzięki naszej przebojowości udało nam się znaleźć dogodne miejsca do obserwacji pokazu karmienia i zabiegów higienicznych tych ssaków. Foczki wykazywały się inteligencją, zręcznością dając nam dużo radości i zabawy, nawet wtedy kiedy oblewały nas wodą.
    Kolejną atrakcją był rejs statkiem „Ocean” po Zatoce Puckiej, podczas którego przypomnieliśmy sobie jak zbudowany jest statek. Podziwialiśmy wspaniałe widoki, rozpoznawaliśmy przelatujące ptaki. Przez chwilę czuliśmy się jak prawdziwe wilki morskie (żaden nie nabawił się choroby… wiadomo jakiej). Po zejściu trapem na stały ląd, z zapartym tchem, pomaszerowaliśmy na najważniejszy i na najbardziej ulubiony punkt wszystkich wycieczek jakim jest zakup pamiątek! Zadowoleni lecz z pustymi portfelami (na szczęście jeszcze trochę mamy u pani) wróciliśmy na jak zwykle smaczny obiad.

   
    Korzystając z nieustająco słonecznej pogody (wiemy, że u Was jest gorzej) udaliśmy się na plażowanie. Było faaantaaastyyyycznieee!

 

Zdjęcia z zielonej szkoły - Jastrzębia Góra 2013 - część 11>>>


Ps. Po kolacji idziemy na „Gwiazdę Północy” czyli na najdalej wysunięte na północ miejsce w Polsce, a potem będziemy na plaży podziwiać zachód Słońca. Z uwagi, że wrócimy późno zdjęcia z tej części dnia zobaczycie jutro.


10 czerwca
   
Słowiński Park Narodowy przywitał nas nie tylko ładną pogodą ale przede wszystkim cudownym i niepowtarzalnym pejzażem, piaskiem czystym i drobniutkim jak na pustyni.
Mogliśmy podziwiać wspaniałe widoki wydm porośniętych wydmuchrzycą, Mikołajkiem Nadmorskim i szerokie plaże. Lasy tj. : olsowe, brzezinę bagienną czy bory torfowe wraz z żurawiną i borówką. Mogliśmy turlać się z wydm (oczywiście tych nie chronionych). Wiemy już że: największą powierzchnię Słowińskiego Parku Narodowego, która jest ściśle chroniona zajmuje "Mierzeja" z najbardziej rozległymi w Europie terenami ruchomych wydm, przybrzeżnym jeziorem Łebsko, Gardno oraz dwoma mniejszymi Dołgie Wielkie i Dołgie Małe aż po ujście Łupawy. Wiemy, że Słowiński PN znajduje się w miejscu, gdzie kiedyś była zatoka, w wyniku działania fal morskich i wiatru oraz naniesionego piasku, zatoka została oddzielona od morza mierzeją. W Parku jest 140 km oznakowanych szlaków turystycznych poprowadzonych przez najbardziej atrakcyjne tereny.

   

Gdy już nacieszyliśmy wzrok pięknem natury i przemierzyliśmy 2,5 km plażą na piechotkę,
a potem wdychając zapach sosnowego lasu, w końcu dotarliśmy do Muzeum Wyrzutni Rakietowej. Tam jeszcze raz na wieży widokowej przeżywaliśmy urokliwe obrazy rozpościerającego się wokół nas. Potem oprowadzający nas żołnierz zapoznał nas z historią rakiet: Posłańca Renu, Córki Renu, V2 czy Meteorów 1,2 czy 3. Dowiedzieliśmy się także jak „zasiewać chmury”. Jeszcze tylko kupiliśmy małe co nieco i wracaliśmy do autokaru Meleksem a potem już do Jastrzębiej Góry. Wytrwali podążyli na wieczorną dyskotekę.

Zdjęcia z zielonej szkoły - Jastrzębia Góra 2013 - część 10>>>


9 czerwca
   
Przed południem wesoło spędziliśmy czas na wyborach „Miss i Misstera”. Rywalizowaliśmy razem ze szkołą z Bestwinki. Kandydatki i kandydaci do tytułu wyłonieni zostali w drodze demokratycznych wyborów. Jury oceniało nie tylko wdzięk i urok osobisty (wszyscy go posiadali) ale przede wszystkim umiejętności autoprezentacji, sportowe, wokalno – taneczne
i recytatorskie. Miss została nasza koleżanka Natalia Ewa Mynarska, Tomasz Pasierbek został vice Missterem. Zabawa była doskonała, publiczność co chwilę nagradzała reprezentantów obu szkól gromkimi brawami.

   

Dla uspokojenia emocji udaliśmy się na plac zabaw. Potem nastąpiło rozstrzygnięcie konkursu „Zwierzęta mórz i oceanów”. Panie oceniały wkład pracy i oryginalność.
I miejsce – Szymon Nowak „Rekin Młot”
II miejsce (równorzędnie) – Michał Dziergas „Flądra” i Olaf Wiewióra „Krokodyl”
III miejsce (równorzędnie) – Natala Ewa Mynarska i Emilia Drzewucka „Ryba Nadymka” oraz Robert Drozd „Żółw”
Aż dziesięciu uczestników naszej grupy otrzymało nagrody za wyjaśnienie znaczenia słowa „wanty”.
Po obiedzie znowu plaża, ale tym razem bez sprawdzania temperatury wody… Idziemy spać wcześniej, bo jutro czeka nas całodniowa wycieczka.

Zdjęcia z zielonej szkoły - Jastrzębia Góra 2013 - część 9>>>


8 czerwca
   
Sobotni dzień także wypełniliśmy zajęciami do ostatniej minutki. Rano graliśmy w „Dwa ognie”- dziewczynki kontra chłopcy. Potem były warsztaty przyrodnicze, na których błyszczeliśmy naszą wiedzą na temat ptaków i ich zwyczajów, a ponadto dowiedzieliśmy się o gniazdownikach i zagniazdownikach. Zaraz potem udaliśmy się na plażę, gdzie zażyliśmy kąpieli słonecznych i morskich, mogliśmy zanurzyć nogi powyżej kolan (co dzień to więcej).

       

Po krótkim poobiednim odpoczynku poszliśmy na miasto, by zakupić kolejne pamiątki i zjeść pysznego gofra według własnej kompozycji. Kolejny raz dziękujemy naszym sponsorom. Wieczorem modliliśmy się na mszy świętej. Zaraz po kolacji robiliśmy się na bóstwo, gdyż zbliżała się pora kolejnej dyskoteki. Bawiliśmy się doskonale szalejąc na parkiecie i zawierając nowe znajomości. Tak spędzony dzień sprawił, że szybko wskakujemy do łóżek marząc o śnie. Dobranoc!

Zdjęcia z zielonej szkoły - Jastrzębia Góra 2013 - część 8>>>

Ps. Wczoraj zapomnieliśmy Wam powiedzieć, że byliśmy w „Salonie gier”.


7 czerwca
Z samego rana panie zaprosiły nas do wzięcia udziału w konkursie plastycznym organizowanym przez Ośrodek Primavera pt. ”Mój pobyt w Jastrzębiej Górze”. Pogoda była przepiękna więc twórczo pracowaliśmy na tarasie wykorzystując Słońce i różnorodne techniki plastyczne. W trakcie pracy mogliśmy uzupełniać energię i zapał soczkami owocowymi i czekoladkami zakupionymi przez panie (dziękujemy sponsorom Zielonej Szkoły). Nasze prace były ciekawe, bo wykazaliśmy się dużą kreatywnością. Można na nich zobaczyć: plaże, Latarnię Rozewie, urodziny Kuby, Oceanarium w Gdyni czy sopockie molo.

   

Po ciężkiej ale przyjemnej pracy relaksowaliśmy się na basenie, jak zawsze radości było wiele.
Po obiadku korzystaliśmy z nadal sprzyjającej aury smażąc się na plaży. Po raz pierwszy stało się to na co tak długo czekaliśmy – panie pozwoliły nam zanurzyć nogi w wodzie Bałtyku.

   

Wieczorem maksymalnie odpoczywaliśmy kibicując naszej drużynie w meczu Polska – Mołdawia lub oglądając Harry Pottera.

Zdjęcia z zielonej szkoły - Jastrzębia Góra 2013 - część 7>>>


6 czerwca
    Poranek zaczął się od „Randki w ciemno”. A mianowicie zebraliśmy się razem z SP Bestwinka w sali „Night Club” by wziąć udział w zmaganiach o względy u płci przeciwnej. Nie było jednak łatwo zasiąść na magicznych sześciu krzesłach dla wybieranych i jednym dla wybierającej – decydowała szybkość. Niestety obie pary finałowe, które zasiadły do uroczystej kolacji przy świecach nie były z naszej szkoły.

   

    Czekając na basen ćwiczyliśmy naszą tężyznę fizyczną na urządzeniach ogrodowych. Na basenie jak zwykle spaliliśmy dużo kalorii i myśleliśmy o czekającym na nas obiedzie. Słonko świeciło więc wykorzystaliśmy czas na plażowanie. Nie usiedzieliśmy jednak w jednym miejscu: kopaliśmy studnie wydobywając ogromne kamienie, budowaliśmy grody i graliśmy w „Ziemniaka”.

   

Dobrze, że pani kupiła nam po „Marsie” i soczku, bo znowu straciliśmy kolejne kalorie. Po kolacji już mieliśmy dosyć spacerów więc jeszcze wykonaliśmy małą kartę pracy i do łóżek na zasłużony odpoczynek. Kochani Rodzice nawet jeśli za Wami tęsknimy, to nie znaczy, że źle się tutaj bawimy.

Zdjęcia z zielonej szkoły - Jastrzębia Góra 2013 - część 6>>>


5 czerwca
Środa była dla nas dniem bardzo pracowitym i wypełnionym do ostatniej chwilki, a mianowicie: zaraz po śniadaniu sprężyliśmy się aby napisać krótkie pozdrowienia znad Bałtyku, potem poszliśmy na zorganizowane warsztaty” Młody Einstein”. Mieliśmy wiele ciekawych doświadczeń związanych z właściwościami gazów i cieczy, rozpuszczalnikami typu woda oraz roztworami nasyconymi i przesyconymi, a także mieszaninami niejednorodnymi. Nauczyliśmy się rozpoznawać jaja świeże, nieświeże i stare. Niektóre z doświadczeń z pewnością będą przydatne w życiu jak i w dalszej naszej edukacji. Wyruszyliśmy także do Latarni Morskiej Rozewie, o której zdobyliśmy dużo wiadomości włącznie z jej legendą: położona jest na przylądku Rozewie (powiat pucki), znajduje się ona pomiędzy Latarnią Morską Stilo, a Latarnią Morską Jastarnia, sama wieża ma wysokość 32,7 m, a wysokość światła z uwagi na klifowe wybrzeże znajduje się na 83 m n.p.m., rozewska latarnia ma największy zasięg nominalny ze wszystkich latarni polskiego wybrzeża, wynosi on 26 Mm czyli 48,2 km. Wyjście na samą górę nie sprawiło nam większego kłopotu, skąd rozpościerał się przepiękny widok.

      

Po popołudniu wykonaliśmy kartę pracy związaną z wycieczką, Kiedy już odpoczęliśmy udaliśmy się na plażę, tam czekało na nas zadanie konkursowe pt. „Zwierzęta mórz i oceanów”. Każda praca była ciekawa, co widać na zdjęciach, wyniki nie są jeszcze ogłoszone.

   

Do ośrodka wracaliśmy brzegiem morza uważając aby fale nie zalały nam butów. Dzień zakończyliśmy wspólnym śpiewaniem, opowiadaniem dowcipów i słuchaniem pasjonującej lektury.

Zdjęcia z zielonej szkoły - Jastrzębia Góra 2013 - część 5>>>

Ps. Najważniejszym jednak momentem mijającego dnia były 9 – te urodziny naszego kolegi Jakuba. Nie zdradziliśmy wcześniej Kubie niespodzianki jaką dla niego przygotowaliśmy. Pani Ela zadbała o to,  aby cała uroczystość miała odpowiedni nastrój z: życzeniami, słodkościami dla szacownego jubilata i oczywiście dla nas, bąbelkami Pikolo. Radości było wiele!


4 czerwca
    Dzisiaj obudziliśmy się wcześniej, ponieważ zaraz po śniadaniu mieliśmy wyjechać na całodniową wycieczkę autokarem do Gdyni i Sopotu. Ubraliśmy się na tzw. cebulkę i zabraliśmy suchy prowiant na drogę. W Gdyni czekał już na nas miły przewodnik pan Krzysztof, który zabrał nas do miejscowego Oceanarium. Mogliśmy tam zobaczyć piękne i różnorodne okazy ryb, gadów, skorupiaków, koralowców i roślin. Wrażenia były niesamowite, min. w bezpośrednim kontakcie z krwiożerczą piranią czy węgorzem elektrycznym. Pobudzaliśmy też zmysły dotykając jesiotry i flądry.
    W dalszej części wycieczki udaliśmy w kierunku zacumowanych statków tj.: „Dragon”, „Dar Pomorza”, Błyskawica”, pan przewodnik opowiedział nam o ich historii. W drodze do Sopotu poznaliśmy ciekawostki o Gdyni. Po dotarciu na miejsce przechadzaliśmy się ulicą Haffnera –założyciela pierwszego nadmorskiego uzdrowiska z wodami leczniczymi dla schorzeń gardła. Idąc ulicą Monte Casino widzieliśmy przezabawny „Krzywy domek”.

   

Mimo silnego wiatru nie zrezygnowaliśmy z wejścia na Molo. Obserwując zmaganie się mew z siłami natury dzielnie pokonaliśmy pięciuset metrowy odcinek w bardzo krótkim czasie. Nie zapomnieliśmy też pomachać do kamery TVN 24. W nagrodę za męstwo panie zaprosiły nas na gorącą herbatkę i pizzę (ufundowaną przez sponsorów) – była pyszna!
Po powrocie czekała już na nas gorąca kolacja, po której napisaliśmy wrażenia z dzisiejszej wycieczki. A teraz …do łóżek!

Zdjęcia z zielonej szkoły - Jastrzębia Góra 2013 - część 4>>>


3 czerwca
   
Dzisiaj, zaraz po śniadaniu, panie przeprowadziły pierwszą kontrolę czystości – wszyscy wypadliśmy na piątkę! Musimy się jednak pilnować, by na naszych ręcznikach nie wyhodować grzybków i oby nasze skarpetki nie wyszły z pokoju.
O 10:30 przenieśliśmy się w krainę czarów za sprawą spotkania z magikiem na imprezie „Magic Show”. Prowadzący bawił nas do łez, mamił sztuczkami i niesamowitą zręcznością rąk, co nagradzaliśmy gromkimi brawami. Basen, który na nas czekał o 12:00 ,wcale nie ostudził naszych zapałów – rozbudowany od tego roku kompleks z „rwącą rzeką, super zjeżdżalnią i innymi atrakcjami dostarczył nam niezapomnianych przeżyć. Jak się bawiliśmy, widać na zdjęciach.

   

Pogoda dopisywała więc udaliśmy się na podbój straganów z pamiątkami, zakup gofrów według naszych smaków (serdecznie dziękujemy sponsorom). Niestety skutek zakupów był różny, niektóre „pamiątki” typu: rażące prądem długopisy czy strzelające kulki, wylądowały w depozycie u pań.
Aby rozładować emocje związane z zakupami wróciliśmy do Primavery plażą, pokonując
dłuuuugi odcinek drogi i wdychając przy okazji drogocenny jod.

   
Po powrocie żyliśmy już tylko dzisiejszą dyskoteką, a mianowicie: w co się ubrać, jak uczesać itd. Dyskoteka była profesjonalna z DJ, efektami świetlnymi, lustrzaną kulą i oczywiście z najnowszymi przebojami. Zabawa była wyśmienita!

Zdjęcia z zielonej szkoły - Jastrzębia Góra 2013 - część 3>>>
Ps. Wczoraj zamieszczone zostały zdjęcia z Mini ZOO mieszczącym się na terenie naszego ośrodka.


2 czerwca
   
Niedziela przywitała nas słoneczną pogodą, więc wstaliśmy w świetnych humorach. Po śniadaniu poszliśmy do kościoła. Następnie dla rekreacji i zdrowia mieliśmy gimnastykę prowadzoną przez sympatycznego pana Zenka. Po wysiłku obiad smakował jeszcze lepiej, a było co wybierać: pyszny rosół, ziemniaki, frytki, pieczeń, kotlet drobiowy, fasolka szparagowa, marchewka z groszkiem, surówka z marchewki, selera, kiszonej kapusty, buraczki oraz drożdżówka na deser. Tak obfity obiad wymagał chwili odpoczynku ale szybko zregenerowaliśmy siły i plaża należała do nas! Kopaliśmy i zasypywaliśmy w piasku, biegaliśmy za piłką i za płcią przeciwną, a w ramach relaksu smażyliśmy nasze ciałka w promieniach Słońca - oczywiście po uprzednim wysmarowaniu kremami z UV.

   

Po kolacji zafundowano nam kiełbaski, które samodzielnie na widełkach upiekliśmy na ognisku. Kolejny, udany dzień za nami.

Zdjęcia z zielonej szkoły - Jastrzębia Góra 2013 - część 2>>>


1 czerwca
    Dnia 31 maja pożegnaliśmy Janowice by 1 czerwca powitać Jastrzębią Górę na „Zielonej Szkole 2013”. Podroż przebiegła sprawnie i bez zakłóceń, spaliśmy w objęciach Morfeusza słodko i spokojnie, choć w przedziwnych pozycjach. Na miejscu czekało na nas pyszne śniadanie w postaci bogato zastawionego szwedzkiego stołu z: jajecznicą, frankfuterkami, wędlinami, serami, różnorodnymi sałatkami, zupami mlecznymi, konfiturami… Jakby tego było mało, na deser podano nam dodatkowo wspaniałe naleśniki z bitą śmietaną i owocami. Przy takim menu nawet niejadek mógł wybrać „coś” dla siebie. Kolejną niespodzianką było to, iż nasze oczekiwanie na pokoje opłaciło się!. Zostaliśmy zakwaterowani w świeżo wyremontowanych, nowocześnie urządzonych pokojach z „szałowymi łazienkami”, w których mamy nawet suszarki do włosów. Aby tradycji stało się zadość przywitaliśmy entuzjastycznie Morze Bałtyckie. Panie z trudem powstrzymywały nas przed pierwszą nieplanowaną i w nieodpowiednich warunkach atmosferycznych kąpielą. Radości było ogrom, co uwieczniliśmy na fotografiach. Pa, jutro też dzień, który na pewno także opiszemy.

Zdjęcia z zielonej szkoły - Jastrzębia Góra 2013 - część 1>>>


Teksty i zdjęcia z zielonej szkoły przesyłają opiekunowie: Elżbieta Żmij i Urszula Kal.