„Truskawkowe pole i żabie koncerty”
Obok Bielska-Białej Janowice – skromne, małe
a w nich wiele miejsc ciekawych,
oto przykład:
Truskawkowe Pole.
Trudno się nie oprzeć widokowi temu
i sobie truskawek nie kupić.
Smakują każdemu.
Na łące się widuje szare kulki skaczące,
to nasi dobrzy znajomi, to przecież zające!
Pomiędzy zaroślami, pomiędzy trzcinami
jest miejsce żabich koncertów.
Posłuchaj ich z nami!
Las to ostoja spokoju i ciszy,
a także domek dla płochliwych myszy.
Wielkie tam dęby rosną, długowieczne.
Pod nimi śpią żołędzie lśniące i bajeczne.
A jeśli masz oczy bystre jak sokole
zobaczysz w oddali sarny na Sarniej Polanie.
A za nią wije się niczym wstążeczka
nasza maleńka, tajemnicza rzeczka.
Jest w Janowicach zawsze dużo słońca,
a ciekawe zakątki można by wymieniać bez końca.
Bo choć są one skromne i małe
za to pełne tajemnic i jak zawsze wspaniałe.
Aleksandra Stolarzewicz
„Magiczny zakątek”
Ranek mnie wita srebrną trawą
Dzień się budzi słońca zabawą.
Leśny strumyk – wstążka we włosach.
Łany zboża – panny w kłosach.
Kwiaty polne – gwiazdy nocą.
Gałęzie brzozy – skrzydłami trzepocą.
Drzewa silne - niczym burza.
Dolina mleczy – oplata wzgórza.
Wróble sikorki- wesołe dzieciaczki,
Kuny, wiewiórki – sprytne łobuziaczki.
Moja wioska – to mój świat
żyję tutaj dziesięć lat.
Szymon Bartnicki
„Wiersz o janowickiej przyrodzie”
W Janowicach zielony kolor
kojarzy się z przyrodą.
Zielone są lasy, łąki i pola
i duże stawy z wodą.
Na ulicy Korczaka stoi nasza szkoła.
Jest jasna, duża i również zielona.
Chodzą do niej dzieci bardzo wesołe.
Chętnie pracują i dbają o szkołę.
Barbara Niemczyk
„Tajemniczy bufet”
Cieszą się sarny i zające, że jabłek leżą tam tysiące.
Cieszy się wróbel i sikora, że karmnik pełny, gdy zimowa pora.
Cieszy się dzięcioł pracowity, że pod korą siedzi robal smakowity.
Cieszą się kuny i łasice, że mieszkają tam tłuste nornice.
Cieszy się ślimak po ślimaku, że na grządce rośnie pełno szpinaku.
Cieszą się wszystkie stworzenia, że nie zabraknie im jedzenia.
Tylko komary i muchy muszą walczyć o pełne brzuchy.
A gdzie jest ten bufet tajemniczy?
Tam, gdzie mieszka pan leśniczy!
Marlena Mruczek
„Lasek w barwach tęczy”
W wielu różnych wsiach,
Także w Janowicach,
Jest piękna Miodowa ulica.
Mamy też aleje, bajeczny zakątek,
Gdzie można zobaczyć
Gromady zwierzątek.
Małego szaraka,
Co skacze jak piłka,
Zza drzew znów zagląda, mała ruda kitka.
Spod liści wystają kapelusze małe,
Co aż w oczy rażą,
Dostojnych grzybiarzy.
Ten lasek ubrany,
We wszystkie barwy tęczy,
Każdemu stworzeniu
Swoje dary wręczy.
Paulina Giercuszkiewicz
„Janowice, czyli gdzie można ukoić nerwy zszarpane”
Janowice to przecież mała wioska, lecz jakże piękna
i bardzo swojska. Wśród pól uprawnych
dróg pełno się wije. Ludziom radośnie się tutaj żyje.
Dzieci tu mają piękne przedszkole, które się mieści
w tutejszej szkole,
która ma ładne pracownie, żeby się dzieciom uczyło wygodnie.
Jest tutaj wspaniała stadnina koni, w której popróbujesz
sił swoich w siodle, albo pojedziesz
na wędkowanie, żeby wyciszyć nerwy zszarpane.
W czerwcu, gdy szkołę znów pożegnamy, to się na rajdzie
pewnie spotkamy, a potem jeszcze turniej siatkówki,
więc nikt nie ma czasu na nudy czy smutki.
Bartłomiej Kopaczka
„Janowice – ósmy cud świata”
Jakie piękne okolice!
To na pewno Janowice.
Leżą tu od niepamiętnych czasów
wśród łąk i zielonych lasów.
A słońce – złota tarcza, koło
przyświeca im wesoło.
Niech żałują ci, którzy tu nie mieszkają.
U nich tak ślicznie świerszcze nie grają!
I nie lśnią u nich tak czyste wody,
a przy tym nie są tam tak piękne ogrody.
Bo żadna wioska nie równa się z Janowicami.
Zresztą... przekonajcie się sami!
Małgorzata Bogusz
„Kraina Rozmaitości”
Ach doliny, doliny
Doliny stokrotek, doliny słoneczek,
A może dla odmiany
Dolina zakochanych?
A tam dalej miasto pszczół,
Które robią wielki szum.
Leci sznur małych pszczół,
Lecą, lecą by zapełnić ul.
A w tym ulu czeka
Król – Wielki król małych pszczół.
Aleksandra Zoń
„Janowickie zakątki”
Gdy w Janowicach budzisz się rano,
Wszyscy tutaj Cię witają.
Masz dużo przyjaciół i znasz wiele miejsc ciekawych.
Jest tu „Ostrężnic Pole”, co na granicy Starej Wsi rośnie.
Jest także aleja, zrobiona z kamieni, różnymi ładnymi kolorami się mieni.
Jest „Las Modrzewiowy”, gdzie grzybów tysiące,
A tuż za nim polana, cała zlana słońcem.
Są w lasach janowickich przeróżne zwierzęta, o których należy zimą pamiętać.
Tuż obok szkoły, w małym zagajniku,
Ciekawych wiadomości czeka nas bez liku.
U nas bez względu na humor pogody,
dojrzysz dokoła piękno przyrody.
Bo Janowice, to wieś wspaniała
I okazuje się nie być taka mała.
Jakub Olejak
„Historie dębów i smukłych modrzewi”
Zawitał nam dzionek nowy
a my idziemy do szkoły.
Idziemy miedzą zielonych traw,
a wokół wykopki wołają nas.
Przed nami stary janowicki las
niczym murem od złego chroni nas.
Od wieku wieków w tym miejscu tkwi
zna on historii dobre i złe dni.
Dostojne dęby, smukłe modrzewie
opowiedzcie o tym, o czym nikt nie wie!
Pagórki nasze, łąki zielone mchem odziane,
kwieciem porośnięte,
gaiki pełne zwierzęcia różnego: saren, zajęcy, lisów i ptactwa dzikiego.
Ludzie jak wszędzie tacy sami:
weseli, smutni i zapracowani.
Niebo nad nami błękitem rozlane
to nasza wioska – Janowice kochane.
To tutaj żyję pośród was,
dobra i zła dola łączy nas.
Patryk Dyrdoń
„Doliny: Miodowa i Akacjowa”
Janowice piękna wieś,
możesz ją zwiedzić, jeśli tylko chcesz.
Po prawej stronie, na przeciw strażnicy,
stoi piękny kościół, który słynie z dzwonnicy.
Słychać nasze dzwony nawet na końcu Janowic,
W „Dolinie Miodowej” i „Akacjowej”.
Dalej na wzgórku zza małych krzaczków
wyłania się szkoła, dom wszystkich uczniaczków.
Każdy do niej biegnie z szerokim uśmiechem,
A śmiechu dźwięk roznosi się echem.
Niedaleko szkoły jest „Końskie Wzgórze”,
gdzie konie hasają i małe i duże.
Lasów, zagajników można znaleźć wiele,
w których skaczą zajączki, małe szare bączki.
Sarenki też pasą się na łące pachnącej,
jakby zaczarowane pomocnice elfów.
Zakątków magicznych, bajkowych jest u nas dużo.
To są piękne okolice - to nasza wioska Janowice.
Kamila Kóska
„Bajeczny zagajnik”
Liście złote i świecące, między drzewami
Zachodzące słońce.
Widać także i istoty żyjące: skaczące małe zające.
Życie w ciemnym tajemniczym lesie jest bajkowe
I kolorowe.
Można spotkać elfy morowe.
Angelika Góra
„Dwa bajkowe stawy”
Jakiś pewien temu czas
szedłem sobie przez zielony las i nie wiedziałem dokąd idę.
Naraz widzę dwa czarujące stawy
leżą sobie w dolinie dookoła murawy.
Są tam kolorowe pola i lasy,
które są idealne dla dzieci na wczasy.
Pomyślałem, że wieczorem, kiedy gwiazdy świecą nad stawami,
odbijają się od wody nagrzanymi słońca promieniami.
Z wody wtedy wynurzają się wodnicy,
z lasu przychodzą zatańczyć zwierzęta
i bajkowe postacie
w kolorowej szacie.
W jednym być może pływają karpie
i skaczą jak pingwiny w wodzie,
a w drugim opalają się na brzegu młode żaby.
Urządzają sobie różne ciekawe tam zabawy.
Pomyślałem sobie,
że tam zabiorę tatę, mamę i brata
i będą oni dopingować zielonego skrzata.
Patrick Wróbel